Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 02-02-2010
Lekarz, lekarz dentysta idealny to taki, u którego wiedza, umiejętności praktyczne, etyka i empatia są na wyjątkowo wysokim poziomie. Jak wiadomo, ideałów nie ma; ale są medycy warci polecenia, często uwielbiani przez pacjentów. Są też i specjaliści wielkiego formatu, ale przez pacjentów traktowani jak zło konieczne.
Socjologia rządzi się swoimi prawami; prawdą jest zaś, że im lepsze porozumienie emocjonalne między pacjentem a stomatologiem/lekarzem, tym lepsze efekty może przynieść leczenie, ponieważ pacjent będzie lepiej współpracował ze specjalistą i będzie bardziej szczery. Pacjent szczery, to pacjent, którego łatwiej leczyć, ponieważ odpowie otwarcie na pytania zadawane przez specjalistę, które czasem tylko z pozoru nie mają związku z dolegliwością. Warto o tym pamiętać, wybierając się do stomatologa, bo podczas wizyty spowodowanej np. krwawieniem z dziąseł dentysta może zapytać o tryb życia, sposób odżywiania, stosowane używki, leki, a nawet o przebyte dawno temu choroby. Przeprowadzany przezeń wywiad nie ma na celu ujawniania informacji dla zaspokojenia ciekawości własnej, ale ma naprowadzić go na przyczynę dolegliwości.
Nić porozumienia łącząca stomatologa i pacjenta jest tym cieńsza, im mniej empatii ma w sobie ów pierwszy. Jeśli zaś dentysta jest oschły i nieuprzejmy, to jemu właśnie pacjent skłonny jest najczęściej przypisywać winę za nieskuteczność terapii, a nawet zdecydować się na skierowanie sprawy przed oblicze Temidy.
Chcąc ułatwić stomatologowi postawienie trafnej diagnozy oraz umożliwić mu właściwe leczenie, warto postawić nie na emocje własne, ale na otwartość i szczerość. I zaufać specjaliście – nie rezygnując przy tym z zadawania pytań oraz podejmowania dyskusji na temat prowadzonego leczenia. Jeśli jednak oczekuje się większej empatii ze strony stomatologa, który w kontakcie z pacjentem bywa nawet mało uprzejmy, i z jakichś powodów nie można zaakceptować jego sposobu bycia, nawet jeśli to specjalista wielkiego formatu i nie ma żadnych uwag do prowadzonego przezeń wcześniejszego leczenia, nawiązanie prawdziwego porozumienia będzie w tym przypadku trudne lub nawet niemożliwe. Najprościej byłoby zmienić dentystę; taka decyzja powinna być jednak przemyślana. Bo pacjenta leczy specjalista, a nić porozumienia wykształca się tu na bazie relacji innej niż towarzyska.
Źródło: Opracowanie własne