Lubelskie Centrum Stomatologii rejestruje od początku roku zdecydowany spadek liczby obsługiwanych pacjentów. Wszystkiemu winna jest decyzja NFZ, wskutek której placówka straciła kontrakt. Pacjenci dotychczas mogli w jednym miejscu skorzystać z rozmaitych usług stomatologicznych. W ofercie Centrum było standardowe leczenie zębów, profilaktyka oraz zabiegi i świadczenia specjalistyczne – również z zakresu ortodoncji czy chirurgii szczękowej. Z usług przychodni korzystały m.in. osoby niezamożne oraz niepełnosprawni. Brak umowy z Funduszem, oznaczający konieczność płacenia za udzielane świadczenia, wywołał falę emocji u osób korzystających dotychczas z usług lekarzy zatrudnionych w Centrum. Niektórzy emeryci mówią wprost, że wolą chodzić szczerbaci, niż wydawać ogromne dla nich pieniądze na leczenie czy protetykę.

-Jak możemy żądać pieniędzy od ludzi, których często nie stać nawet na zapłacenie rachunków, a właśnie tacy stanowią ogromną grupę naszych pacjentów – komentuje sytuację dentystka zatrudniona w Centrum.

Stomatolodzy są bezsilni - w zaistniałej sytuacji mogą jedynie odsyłać niezamożnych pacjentów do placówek, które mają kontrakt z NFZ. Pacjenci zaś są oburzeni, a często i załamani, koniecznością ponoszenia opłat za leczenie w ośrodku, z którego usług korzystali od wielu lat. Nie godzą się na to, by w „ich” Centrum trzeba było płacić za leczenie. O tym, że liczba takich osób nie jest mała, świadczy prawie 2000 podpisów pod petycją, która trafiła do lubelskiego oddziału Funduszu.

- Starannie przeanalizujemy petycję, choć decyzja już zapadła - poinformował Andrzej Kowalik, p.o. prezesa lubelskiego oddziału NFZ. -Nie wszystko jednak stracone. Zamierzamy przygotować kolejne postępowanie dla stomatologów, centrum będzie mogło do niego przystąpić.

Źródło: „Polska Kurier Lubelski”