Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 29-04-2010
W poradniach Szpitala Wojewódzkiego w Łomży rosną kolejki do specjalistów. Powodem są oczywiście pieniądze. A właściwie ich brak. Jak podaje „Gazeta Współczesna”, łomżyński szpital nie może porozumieć się z NFZ w sprawie zapłaty za wykorzystane nadlimity. Jeśli w najbliższym czasie nie dojdzie do wypracowania konsensusu, sprawa trafi do sądu. Jednak nawet wygrana szpitala nie zlikwiduje kolejek do specjalistów. Najdłuższy czas oczekiwania pacjentów przypada na poradnie dentystów, ortodontów i okulistów. By dostać się do ortodonty, trzeba rejestrować się z dwuletnim wyprzedzeniem.
- Nakłady na służbę zdrowia są coraz mniejsze. Co roku za pieniądze z kontraktu można wykonać coraz mniej protez. Na dodatek, zapotrzebowanie pacjentów na tego typu leczenie wzrasta - ocenia protetyk z jednej z łomżyńskich pracowni.
Jeśli łomżyński szpital odzyska pieniądze, trzeba będzie przeznaczyć je na pokrycie przynajmniej części długów placówki. Na łatanie tegorocznego budżetu nie ma co liczyć.
Źródło: „Gazeta Współczesna”