Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 28-06-2018
Innowacja medyczna w postaci wysokoenergetycznego rezonansu magnetycznego może stanowić potencjalne ryzyko dla osób posiadających amalgamaty. Naukowcy ostrzegają przed nową metodą diagnostyczną: z obserwacji wynika, że podczas badania z wypełnień może uwalniać się toksyczna rtęć. Dzieje się tak, ponieważ badanie MRI w najnowszej wersji opiera się na mocnych magnesach. Według ekspertów magnesy te mogą rozkładać plomby amalgamatowe w jamie ustnej. Potwierdzono bowiem w warunkach laboratoryjnych, że w ślinie pojawił się niebezpiecznie wysoki poziom rtęci po tym, jak ząb z uzupełnieniem amalgamatowym przeskanowany został przez maszynę 7-Tesla MRI. Urządzenie działa czterokrotnie silniej niż zwykły rezonans powszechnie wykorzystywany w szpitalach.
Naukowcom trudno na razie odpowiedzieć na pytanie, czy taki wzrost stężenia rtęci, który zaobserwowano po badaniu, mógłby przyczynić się do zatrucia organizmu tym ciekłym metalem, ale uważa się, że może to zwiększać potencjalne ryzyko uszkodzenia mózgu, ataku serca lub niepłodności. Na razie nie zostały przeprowadzone pełniejsze badania pod tym kątem, niemniej uczeni uważają, że potencjalne ryzyko istnieje – ale tylko w odniesieniu do najnowszego wysokoenergetycznego rezonansu. Niebezpieczeństwa takiego nie ma w odniesieniu do urządzeń, które są powszechnie obecnie stosowane w szpitalach.