Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 09-05-2018
Stacjonarna opieka stomatologiczna w szkole wspomagana mobilnymi gabinetami to temat, który podejmowany jest w licznych dyskusjach nad przyszłością stomatologii w Polsce i nad zasadnością wydania po 1,5 mln zł na każdy z 16 dentobusów.
Stomatolodzy nie podzielali zachwytu byłego ministra zdrowia nad dentobusami od samego początku. Koronny argument to nieekonomiczność idei, która na dodatek nie rozwiąże problemów zdrowotnych w jamie ustnej dziecka lub nastolatka. Eksperci wskazują, że kwota wydana na jeden dentobus jest bardzo duża, a korzyści z pracy mobilnego gabinetu – dość ograniczone. Za to problemów formalnych, prawnych i technicznych związanych z obsługą dentobusu jest bardzo dużo. Najważniejsze z nich to:
-
brak możliwości kompleksowego leczenia i kontynuacji leczenia wymagającego kilku wizyt;
-
niepewność, jak rozliczać świadczenia udzielane „na raty”, kiedy np. dziecko będzie zaczynać leczenie w dentobusie, a kończyć – w gabinecie stacjonarnym;
-
problemy dotyczące działań związanych z ewentualnymi powikłaniami;
-
ochrona radiologiczna w mobilnym gabinecie;
-
zgody rodziców oraz możliwość leczenia dziecka bez obecności opiekunów prawnych;
-
kwestie związane z pokrywaniem kosztów ubezpieczenia (to cały pakiet obejmujący AC, OC, NW), oraz kosztów eksploatacji, napraw, opłacenia kierowcy i asysty stomatologicznej;
-
zagadnienia dotyczące usuwania i utylizacji odpadów medycznych powstających w dentobusie.
Problemów jest oczywiście więcej, ale nawet tylko kilka wymienionych stawia pod znakiem zapytania zasadność wprowadzenia dentobusów.
Resort zdrowia konsekwentnie powtarza, że mobilne gabinety nie są podstawą opieki stomatologicznej. To jedynie uzupełnienie dla gabinetów działających w szkołach i wspomaganie dla lecznic funkcjonujących poza placówkami edukacyjnymi.