Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 09-06-2016
Praca dentysty obejmuje leczenie zębów, ale są stomatolodzy żyjący z pasją inną niż oglądanie dziur w cudzych zębach. Przykładu dostarcza dr Rahim Fisher – stomatolog, a jednocześnie ekspert od robienia pikli. Dentysta jest zafascynowany różnorodnością kiszonek i marynat. Swoją pasją do przetworów kwaśnych zaraził się na tyle, że nawet stałych bywalców jego gabinetu zaprasza na degustacyjne panele piklowe. Mieszka w Jerozolimie i znany jest tam jako ekspert na temat mrożonych i konserwowanych specjałów.
- W Izraelu jestem znany jako „dentysta, który specjalizuje się w piklach”. Nawet na mojej zawodowej stronie znajdziesz link do witryny poświęconej piklom, a jej adres na moich wizytówkach. Napisałem nawet artykuł „Jak wykorzystać pikle w marketingu gabinetu dentystycznego” – mówi dr Rahim Fisher.
O tym, że pikle można przygotować z wielu surowców, świadczy m.in. zamieszczona w „Gazecie Wyborczej” (wyd. 20.05.2016 r.) notatka na temat pikli z... truskawek.
Jak widać pasję można spokojnie łączyć z całkowitym relaksem i precyzją w pracy.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”