Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 05-12-2013
Do resortu finansów trafiła interpelacja poselska dotycząca problemu podnoszonego przez dentystów, z którym nie umieją sobie poradzić: jak nazywać na paragonie usługi stomatologiczne, aby zabezpieczyć poufność procesu leczenia i jednocześnie nie uchybić nowym wymogom prawnym?
Wprowadzenie wymogu dokładniejszego nazywania usług stomatologicznych na paragonie, który pacjent otrzymuje u dentysty, ma służyć i temu, aby chronić finanse pacjenta, i temu, aby nie uszczuplić interesu państwa. Pisaliśmy już o kontrowersjach, które pojawiają się wokół znowelizowanych przepisów i o obawach o zachowanie tajemnicy lekarskiej wysuwanych przez środowisko medyczne, w szczególności przez dentystów. Kiedy lekarze i stomatolodzy obawiają się o zachowanie poufności procesu leczenia w sytuacji, kiedy na paragonie trzeba dokładnie definiować, za co pacjent płacił, resort finansów jest przekonany, że nie ma powodu do strachu - o czym poinformował „Puls Biznesu” w wydaniu z dnia 29.10.2013 r.: „Dane, które powinien zawierać paragon fiskalny od stomatologa, nie pozwalają na identyfikację klienta i nie są objęte tajemnicą lekarską - wyjaśnia MF”. Resort finansów w odpowiedzi na interpelację wskazał, że to od podatnika zależy, w jaki sposób dobierze on nazwę towaru lub usługi, aby zapewnić właściwą identyfikację ich sprzedaży. Stosowane nazwy powinny zależeć od zakresu świadczonych usług i przyjętych zasad kształtowania cen. Podatnik może wykorzystać nazewnictwo zastosowane w cenniku za usługi świadczone przez konkretnego lekarza dentystę – a to oznacza, że nazewnictwo może się różnić między podatnikami - lekarzami dentystami o podobnym profilu działalności. W odniesieniu do pomysłu, aby na paragonie wskazywać nazwy nieco bardziej ogólne dla usług, ponieważ szczegółowe informacje znaleźć można w dokumentacji medycznej konkretnego pacjenta, którą dentysta ma obowiązek prowadzić i administrować, wiceminister finansów wskazał, że czemu innemu służy prowadzenie dokumentacji medycznej, a czemu innemu ewidencja prowadzona przy zastosowaniu kasy rejestrującej. W kasie rejestrującej pozostają takie same dane jak na paragonie i dotyczą samej usługi wykonywanej na rzecz pacjenta, bez podawania jego danych, zatem nie narusza się w ten sposób tajemnicy lekarskiej.
Źródło; „Puls Biznesu”