Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez

- 09-01-2013
Na stronie głównej NFZ 3.01.2013 r. ukazał się list otwarty Michała Boniego, ministra administracji i cyfryzacji, do „Gazety Wyborczej” w sprawie systemu eWUŚ. Pismo zostało wystosowane w odpowiedzi na artykuł, który pojawił się w wydaniu „GW” w dn. 03.01.2013 r. Minister napisał w liście, że w artykule tym zachwiane zostały „ (…) proporcje w opisie działania systemu, co spowodowało brak obiektywizmu opisywanej sytuacji”.
Poinformował też, że wdrożony z początkiem stycznia tego roku nowy system weryfikacji uprawnień pacjentów do korzystania ze świadczeń medycznych działa prosto i szybko – potwierdzenie uprawnień dla jednej osoby trwa ok. 3-4 sekundy. Minister podał też, że po pierwszym dniu działania, system eWUŚ tylko w 5 proc. przypadków dla 1,5 milionowej grupy pacjentów nie potwierdził uprawnień do korzystania ze świadczeń finansowanych ze środków publicznych. „Jeśli system nie potwierdzi prawa do leczenia ze środków publicznych, co może się zdarzyć nawet jeśli jesteśmy ubezpieczeni, podpisujemy gotowe oświadczenie, że mamy prawo do leczenia, albo pokazujemy dotychczasowe zaświadczenia” - pisze w liście Michał Boni i wyjaśnia, że świadczenia medyczne pacjentowi zostaną udzielone na podstawie złożonego przezeń oświadczenia. Weryfikacją uprawnień chorego do korzystania z darmowych świadczeń zajmie się już NFZ. Minister zwraca też uwagę, że wprowadzenie każdego nowego systemu wzbudza emocje: „Myślę, że przy „eWUŚ” też są one duże. Korekta interpretacyjna Ministra Zdrowia jeszcze bardziej usprawni te rozwiązania” - napisał minister odnosząc się do publikacji „GW”.
Źródło: NFZ