Od sześciu lat w Łomży działała opieka stomatologiczna w szkole. Dzięki temu dziecko u dentysty pojawiało się na tyle szybko, że można było uratować sporo zniszczonych próchnicą zębów lub zapobiec niszczeniu szkliwa. Z nowym rokiem wszystkie działające w szkołach gabinety zostaną zamknięte, ponieważ żaden z nich nie podpisał kontraktu z NFZ na leczenie stomatologiczne. Władze miasta są tym oburzone – przypominają, że Łomża była do tej pory jedynym miastem w województwie podlaskim, w którym opieka stomatologiczna w szkole działała. Oferty gabinetów, które były zainteresowane współpracą z Funduszem Zdrowia, zostały odrzucone, a oddział funduszu nie podjął żadnych rozmów z oferentami. Tym samym gabinety zostaną zlikwidowane.

- Decyzja podlaskiego oddziału NFZ jest tym dziwniejsza, że jednym z priorytetów zarówno Ministerstwa Zdrowia, jak i funduszu, jest powrót do szkół stomatologów i pielęgniarek. Został jeden gabinet – wyjaśnia dr Tomasz Poznalski, stomatolog.

Sprawą jest również poruszony prezydent Łomży, Mieczysław Czerniawski.

- Dla mnie decyzja funduszu jest niezrozumiała i chybiona – podkreśla M.Czerniawski. - Bo jeżeli była pani minister, a obecnie marszałek Sejmu, twierdzi, że jest to program rządu, to akurat Łomża na wyrost wypełniła tę zapowiedź. A dzisiaj robi się krok do tyłu.

Miasto ma zatem zamiar wystosować oficjalny protest przeciwko decyzjom funduszu. Trafi on do prezesa oddziału wojewódzkiego, prezesa centrali NFZ oraz kierownictwa Ministerstwa Zdrowia, a sam prezydent chce w tej sprawie spotkać się z obecnym ministrem zdrowia, Bartoszem Arłukowiczem.

Źródło: „Gazeta Współczesna”