Dziecko
Ankieta

- 27-11-2017
W Siedlcach nie ma pogotowia stomatologicznego i zapewnionej doraźnej pomocy stomatologicznej na czas świąt i w godzinach nocnych. Kiedy złapie ból zęba, mieszkaniec musi radzić sobie sam. Do czerwca działało pogotowie stomatologiczne w oddalonym o 12 km Czepielinie. Teraz nie ma chętnych na nowy kontrakt z NFZ. Kiedy jedna z radnych szukała w nocy dla siebie pomocy stomatologicznej, odesłano ją do Warszawy na Nowogrodzką. Dla w pełni sprawnych, młodych i posiadających samochód to nie jest problem nie do rozwiązania. Zupełnie inaczej przedstawia się jednak kwestia dostania się do dentysty z punktu widzenia osoby starszej, niepełnosprawnej czy w odniesieniu do dziecka. "Zdaniem siedleckich urzędników to... rozdmuchany problem. Przez media" – podaje "Tygodnik Siedlecki". Włodarze miejscy nie widzą możliwości dofinansowania działania pogotowia stomatologicznego.
- Nie widzę takiej możliwości – stwierdziła wiceprezydent Anna Sochacka. - Ciągle musimy dofinansowywać Szpital Miejski, bo NFZ daje za mało na leczenie.
Źródło; "Tygodnik Siedlecki"