Uniwersytet Jagielloński po raz pierwszy w historii zdecydował, że o przyjęciu na studia będzie stanowić m.in. wygrana w przedmiotowej olimpiadzie. „Wystarczyło dobrze znać się na budowlance, by zostać w tym roku studentem medycyny Uniwersytetu Jagiellońskiego” - podaje „Dziennik Polski” w wydaniu z dn. 21.07.2012 r. Mowa o laureatach, którzy dostawali się na studia dzięki zwycięstwu w olimpiadach przedmiotowych niekoniecznie związanych tematycznie z kierunkiem studiów, na który się dostali. Maturzyści, którzy nie byli laureatami, finalistami czy uczestnikami olimpiad, często zdolni i pracowici, którzy nie dostali się na wybrane studia, mają żal, że ich dalsze kształcenie na wymarzonym kierunku stanęło pod znakiem zapytania.

Z informacji podanych przez „Dziennik Polski” wynika, że na medycynę wstęp ułatwiał udział w olimpiadach m.in. takich jak ekologiczna, wiedzy i umiejętności rolniczych, wiedzy i umiejętności budowlanych, czy wiedzy o żywności i żywieniu. Więcej informacji na ten temat w „Dzienniku Polskim”.

Źródło: „Dziennik Polski”