Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 02-04-2010
My, ludzie, mamy czego zazdrościć rekinom: mianowicie wciąż odnawiającego się uzębienia.
Zęby rekina tak naprawdę nie są tożsame ze strukturami, które tworzą ludzkie zęby. To przekształcone w czasie ewolucji łuski plakoidalne. Co więcej: zęby tych drapieżników rosną nie w jednym łuku, ale w wielu zachodzących na siebie rzędach. Rekin nigdy nie jest bezzębny - kiedy traci ząb, na jego miejsce stopniowo przesuwa się sąsiedni, do tej pory tkwiący w rzędzie zębów zapasowych, i w krótkim czasie ryba znów ma pełne uzębienie. Zęby rekina są ostre jak brzytwy i mają zupełnie inny kształt niż ludzkie: są trójkątne, spiczaste, a ich krawędzie mają drobne wypustki. Dzięki takiej budowie zębów rekin bez problemu wbija je w ciało ofiary i wyszarpuje kawał mięsa. Szczęka rekina zaciska się na ofierze z siłą, która pozwala jednym kłapnięciem przeciąć fokę na pół.
Rekinom nie dokucza próchnica – z dwóch powodów:
-
ich pożywienie nie zawiera cukru;
-
omywająca paszcze woda dokładnie wypłukuje organiczne zanieczyszczenia spomiędzy ogromnej ilości zębów; jest też nośnikiem cennych mikroelementów – w tym fluoru.
Źródło: „Polska The Times”