Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 23-12-2016
Nie masz pomysłu jak spędzić czas z rodziną w długie zimowe popołudnia i wieczory? Jeden dzień możesz poświęcić na wizytę w Muzeum Uniwersytetu Medycznego przy ul. Żeligowskiego 7/9 w Łodzi. Znajdują się tam ponad 2 tysiące eksponatów z różnych dziedzin medycyny i stomatologii oraz farmacji. Jeden z nich to mrożący krew w żyłach średniowieczny lewarek wykorzystywany do ekstrakcji zębów. Sprzęt ten wygląda przerażająco i zapewne wielu pacjentów sprzed kilku stuleci na sam widok lewarka ogarniała dentofobia najwyższej kategorii i wielu pewnie wolało znosić ból i czekać na naturalną utratę zęba niż poddać się zabiegowi. Urządzenie zostało wykonane z żelaza przez kowala spod Sieradza.
W ekspozycji są też pierwsze autoklawy, poruszający wyobraźnię przyrząd do kruszenia kamieni nerkowych, a najstarszymi akcesoriami dawnej sztuki medycznej są narzędzia chirurgiczne z czasów, kiedy formowało się Państwo Polskie Mieszka I.
Jeśli ktoś jest ciekawy dokumentów pisanych, również znajdzie na wystawie wiele gratek – w tym pochodzącą z 1613 r. pierwszą encyklopedię ziołolecznictwa oraz zaświadczenie lekarskie z 1872 r. wypisane przez samego Roberta Kocha – noblisty, odkrywcy prątków gruźlicy.
Źródło: „Express Ilustrowany”