Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 06-10-2016
Pacjenci coraz częściej nie odpuszczają stomatologom wadliwie wykonanych prac i leczenia. Kolejny przykład to sprawa mieszkanki Częstochowy, która kilka lat temu zamówiła u dentystki protezę. Za usługę zapłaciła 1,5 tys. zł. Niestety, nie była z wykonanej pracy zadowolona, ponieważ proteza nie leżała, jak powinna i z tego powodu kobieta nie potrafiła gryźć. Poprawki, które wykonano kilkakrotnie, nie przyniosły efektu. Poszkodowana wniosła w 2010 r. skargę do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej. Konsultant wojewódzki w dziedzinie protetyki stomatologicznej orzekł o wadliwym wykonawstwie uzupełnienia i przedstawił dentystce zarzut nieprawidłowo wykonanej usługi, co stanowiło naruszenie zasad wykonywania zawodu. W 2011 r. do okręgowego sądu lekarskiego wpłynął wniosek o ukaranie pani stomatolog, ale do tej pory postępowanie nie zostało zakończone.
Użytkowniczka protezy skierowała również skargę do miejskiego rzecznika konsumentów w Częstochowie. Z powodu braku ugody sprawa trafiła do sądu cywilnego z żądaniem zadośćuczynienia. Rzecznik konsumentów występował w sprawie jako interwenient uboczny. Sąd rejonowy dopatrzył się szeregu uchybień w pracy dentystki i orzekł 1,5 tys. zł odszkodowania z odsetkami od dnia wniesienia pozwu za źle wykonaną protezę. Oddalił natomiast żądanie wypłaty zadośćuczynienia. Z tym nie zgodził się rzecznik konsumentów i odwołał się w imieniu poszkodowanej do sądu okręgowego. Ten orzekł niedawno prawomocny wyrok w postaci zarówno odszkodowania, jak i zadośćuczynienia – w łącznej wysokości 3 tys. zł – ponieważ uznał, że proteza, która miała poprawić komfort życia pacjentki, nie tylko się temu nie przysłużyła, ale pogorszyła jego standard, doprowadzając do szeregu dolegliwości fizycznych i dyskomfortu psychicznego.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”