Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 13-05-2008
Z zębów można wyczytać więcej informacji o człowieku niż z kości. Tę właściwość wykorzystują antropolodzy, badając i porównując uzębienie znajdowanych osobników rodzaju Homo. Zapytany przez dziennikarza o to, co jest w stanie wyczytać z pojedynczego ludzkiego zęba, prof. Maciej Henneberg z Uniwersytetu w Adelajdzie odpowiada:
- Z trudem dałoby się określić płeć osoby, do której należał. Wiek już łatwiej. Z czasem zęby się nie tylko ścierają, ale i pojawiają się zmiany w ich tkankach oraz w korzeniach. Uzębienie zdradzi też zwyczaje żywieniowe człowieka oraz używki, które stosował, bo pod ich wpływem zmienia się kolor szkliwa Z rozmiarów zębów da się też z grubsza określić pochodzenie. Na przykład rodowici Australijczycy mają bardzo duże zęby.
Mając jednak ząb, czaszkę i kilka innych kości, płeć daje się zidentyfikować z 85% prawdopodobieństwem. Na dodatek porównując wielkość czaszki, jej budowę oraz kształt i ustawienie zębów w szczękach można określić, co dolegało znalezionemu przedstawicielowi rodzaju ludzkiego.
Za przykład niech posłuży analiza cech szkieletu znalezionego 5 lat temu w jednej z indonezyjskich jaskiń. Naukowcy po przebadaniu kości ogłosili światu, że jest to nowy gatunek ludzki, nieznany dotąd nauce. Prof. Henneberg twierdzi zaś, że człowiek z Flores (jak nazwano szkielet) żył współcześnie; prawdopodobnie na początku XX wieku. Wniosek wysnuł stąd, że w uzębieniu osobnika dopatrzył się całkiem współczesnej plomby.
- Jest tam taka ostra krawędź szkliwa, która moim zdaniem musiała być wyrównana mechanicznie przez dentystę. Pokazywałem zdjęcie tego zęba znajomemu profesorowi stomatologii, który stwierdził, że jest to przygotowanie wypełnienia drugiej klasy. Na fotografii widać założoną w tym miejscu plombę. To cement dentystyczny, którego używano kiedyś w Indonezji zamiast drogiego amalgamatu.
Znajomy misjonarz – antropolog podpowiedział profesorowi, że pierwszy gabinet dentystyczny otwarto na wyspie Flores w 1934 r.
Niski wzrost, asymetria ciała i mała pojemność mózgu, to zdaniem profesora, objaw mikrocefalii.
Spór o człowieka z Flores jeszcze trwa – pewnikiem są jedynie zęby - silniej zużyte z prawej strony.
Źródło: „Dziennik”