Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 16-05-2014
Prawa pacjentów bywają lekceważone lub przekraczane przez personel medyczny, a pacjent nawet o tym nie wie. Prawa pacjentów często bywają również zapominane przez samych zainteresowanych – w stresie, chorobie, cierpieniu nie każdy ma siły lub świadomość, aby walczyć o swoje. A czasem trzeba. Po to, aby czuć się nadal jak człowiek a nie przedmiot, lub żywy ale pozbawiony woli i uczuć obiekt badań medycznych.
- Mój uraz pozostał, dlatego wszędzie szukam podpowiedzi na temat praw pacjentów. Chcę wiedzieć, co wolno lekarzowi, pielęgniarce, a nawet ludziom ze szpitalnej administracji. Chcę też wiedzieć, jakie ja mam prawa, bo przecież pacjent nie przestaje być człowiekiem. Chory nie traci swoich praw tylko dlatego, że jest słaby i często unieruchomiony – mówi kobieta, która nie zapomni, jak nagannie została potraktowana w jednej z lecznic wiele lat temu.
Zatem pacjencie: masz prawo! Jakie? Zajrzyj koniecznie do Karty Praw Pacjenta, a będąc w lecznicy zapoznaj się z wywieszonymi w placówce materiałami informacyjnymi na ten temat (powinny znajdować się w widocznym miejscu). I na własny użytek, nie zapominaj, że:
-
Jeśli nie możemy sami pofatygować się do lecznicy, lekarz lub pielęgniarka przyjdą do nas; i nie trzeba być obłożnie chorym, aby skorzystać z tego udogodnienia. Powodem, dla którego to personel medyczny ma przyjść do pacjenta a nie odwrotnie, mogą być też przesłanki losowe, np. małe dziecko pod opieką lub niemożność dotarcia do przychodni. Uwaga! Wizyty domowe lekarz zazwyczaj odbywa tylko w ramach swojego rejonu.
-
Badania specjalistyczne można wykonać w dowolnie wybranej przychodni, ale warto zapoznać się z czasem oczekiwania – bo ten może być bardzo różny w różnych placówkach.
-
Do dentysty, ortodonty nie potrzeba skierowania – nawet jeśli leczymy się na ubezpieczenie. Ważne: jeśli specjalista jednej dziedziny potrzebuje konsultacji innego specjalisty, powinien sam wystawić skierowanie, a nie odsyłać do lekarza POZ. Reguluje to tzw. miękkie prawo – warto zajrzeć na stronę internetową Rzecznika Praw Pacjenta.
-
Jeśli zawiedzie działanie e-WUŚ, a my wiemy, że jesteśmy ubezpieczeni, wystarczy złożyć w przychodni stosowne oświadczenie. Poradnia nie ma prawa odesłać z kwitkiem w razie, gdy system wyświetla informację, że pacjent nie jest ubezpieczony, podczas gdy on sam twierdzi co innego, ma przy sobie dokument potwierdzający tożsamość i umożliwiający identyfikację oraz deklaruje chęć złożenia oświadczenia. Ta sama procedura dotyczy ubezpieczonych członków rodziny. Pamiętajmy jednak, że do ZUS pracodawca zgłasza jedynie pracownika.
-
Szpital nie ma prawa odmówić przyjęcia pacjenta powołując się na rejonizację.
Źródło: „Polska Dziennik Zachodni”