Z marketingiem stomatologicznym jest jak z lekarstwem: jeżeli nie będzie używany, nie przyniesie efektu; jeśli będzie stosowany niewłaściwie – może przynieść więcej szkody, niż pożytku. Efektem niewątpliwie pozytywnym działań marketingowych będzie wzrost liczby pacjentów, wzrost prestiżu placówki i wyższe przychody. Pod warunkiem, że po zainwestowaniu w kampanię marketingową nie spocznie się na laurach. Tymczasem z realizacją założeń marketingowych zaleconych przez ekspertów bywa różnie: wielu dentystów po zainwestowaniu nawet sporych kwot w strategie nie stosuje się do zaleceń fachowców lub stosuje je nieprawidłowo. Dzieje się tak, gdyż większości medycznych pracowników gabinetów stomatologicznych brakuje po pierwsze zainteresowania marketingowymi działaniami, a po drugie zrozumienia samej idei i znaczenia marketingu, brakuje też umiejętności. Z tego względu warto, aby dentysta dbający o renomę swojego gabinetu czy kliniki stale współpracował ze specjalistami działającymi w marketingu. Warto przy tym zatrudnić doświadczonego profesjonalistę, który bardziej będzie pasjonatem aniżeli jedynie dostawcą usług – ponieważ można zazwyczaj wtedy liczyć na większe zaangażowanie w działania i kreatywność. Dobrze realizowany w trybie ciągłym marketing stomatologiczny to prawdziwa żyła złota dla każdego gabinetu – warto o tym pamiętać i nie kończyć inwestycji finansowych i czasowych po wdrożeniu kilku wstępnych rozwiązań.

Niezbyt dobrym pomysłem jest, by dentysta samodzielnie tworzył kampanię dla swojego gabinetu ani by równie samodzielnie kampanię tę realizował. Powód jest prosty: jeśli do dentysty zgłosiłby się pracownik z wykształceniem marketingowymi i zapytał o pracę na stanowisku stomatologa, oczywiste jest, że otrzymałby odpowiedź odmowną – bez wiedzy, umiejętności i kompetencji nie mógłby być dobrym fachowcem w leczeniu zębów. Poza tym dentyści po ciężkim dniu polegającym na leczeniu zębów wielu pacjentów raczej nie mają siły i ochoty, aby zajmować się jeszcze tak wymagającą dziedziną, jak kreatywny marketing.