Strona główna - portaldentystyczny.pl

Strona główna PacjentWarto wiedzieć
Mentalność z poprzedniej epoki
  • 01-11-2013
 

 


 

Polacy mają chore zęby i przestarzałe pojęcie o tym, czego mają spodziewać się w gabinecie stomatologicznym – pokolenia starsze i w średnim wieku, pamiętające czasy PRL-u, kojarzą gabinet z miejscem tortur i boleści, a nie z obszarem, w którym przywracane jest zdrowie zębów (obecnie - bezboleśnie). Dlatego też Polacy do dentysty chodzą dopiero wtedy, kiedy nie umieją wytrzymać z bólu; i zazwyczaj też wtedy są tak zdesperowani, że jest im wszystko jedno, do jakiego stomatologa trafią. Specjaliści wskazują też na zadziwiający dobór świadczeń stomatologicznych refundowanych przez NFZ.

- Państwo woli, byśmy zęby usuwali, niż leczyli - zauważa dr Robert Stępień, stomatolog i wiceprezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie. - Prawda jest taka, że mentalnie nie wyszliśmy jeszcze z PRL, w którym uśmiech bez górnej jedynki demokratycznie zrównywał ze sobą robotników, naukowców i dygnitarzy partyjnych. Na szczęście to się powoli zmienia, w miastach nie widujemy dziś przecież bezzębnych menedżerów i docentów.

Ale też nie zawsze menadżerowie mają swoje zęby: te naturalne tracą już 20-30-latkowie. Dzieje się tak, bo kiepsko u nas z zapobieganiem. Profilaktyka to jedna z najsłabszych stron rodzimej opieki stomatologicznej. Specjaliści nie mają złudzeń, że system, który istnieje w Polsce obecnie, wymaga gruntownej naprawy.

- Podstawą profilaktyki jest higiena, dieta oraz usuwanie, co najmniej raz na pół roku, osadu i kamienia nazębnego. NFZ uważa to jednak za luksus, refunduje taki zabieg tylko raz w roku. Tym samym wysyła do Polaków czytelny przekaz: możecie zadbać o zęby na pół gwizdka - mówi prof. Marta Tanasiewicz, wojewódzki konsultant stomatologii na Śląsku.

Jeśli zadba się o zapobieganie chorobom jamy ustnej, wtedy leczenie okaże się konieczne tylko w sporadycznych wypadkach – co uradowałoby zapewne każdego dentofoba. W Polsce ich nie brakuje – ze statystyk wynika, że przodujemy w strachu przed dentystą. Strach ten, jak się okazuje, wynika nie tylko z obawy przez bólem, ale także z niepewności, czy dentysta nie zlekceważy lub, co gorsza, nie wyśmieje sprawy, z którą zwraca się do niego pacjent. Bo kolejny problem to podejście do pacjenta – z którym dentyści... mają problem; szczególnie dobrze widoczny w lecznicach przyjmujących pacjentów na leczenie refundowane.

 

Istniejący system opieki stomatologicznej wymaga gruntownych zmian – inaczej większość Polaków czeka bezzębność. Jednak nawet najlepiej skonstruowany system opieki nie zadziała, jeśli nie zmieni się mentalność pacjentów i samych dentystów. Dentysta nie może być bowiem „za karę”.

Źródło: „Newsweek Polska”

 
 
Inne wiadomosci w kategorii
Komentarze
 
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi komentarzami.
 
Autor:
 
Treść
 
Kod obrazkowy
 
Przepisz kod
 
 
 

LOGOWANIE

Pierwszy raz w portalu?
Zarejestruj się Jak korzystać

Wyszukiwarka gabinetów

 
 
 
 

Newsletter

Dodaj swój adres e-mail aby otrzymywać bieżące informacje

Ankieta

Czy w codziennej higienie jamy ustnej używasz płukanki do ust ?

  • Tak
  • Nie
Kanały
informacyjne RSS
Subskrybuj RSS
Realizacja: Ideo Powered by: Edito CMS