O tym, że codzienne spożywanie alkoholu, stres oraz palenie papierosów powodują choroby jamy ustnej, stomatolodzy wiedzieli już od dawna. Jednak z zaskoczeniem przyjęli informację, iż niedosypianie również pogarsza stan tkanek przyzębia - do tego stopnia, że rozwija się paradontoza.

Do wniosku, iż niedosypianie ma wpływ na rozwój paradontozy, doszli japońscy naukowcy, którzy analizowali zależności między występowaniem chorób przyzębia, trybem życia i nawykami żywieniowymi. Przebadali oni grupę 203 robotników fabrycznych, będących jednocześnie palaczami. Okazało się, że 41% spośród badanych miało paradontozę – co potwierdzało negatywny wpływ stosowania alkoholu i palenia papierosów na stan zdrowia tkanek przyzębia. Z badań wynikło też, że osoby śpiące po 6 lub mniej godzin na dobę, miały dziąsła w gorszym stanie niż ich koledzy, którzy sypiali po 7 – 8 godzin.

Źródło: Reader's Digest”