Urząd skarbowy niechętnie zgadza się na odliczenia wydatków związanych z poprawą wyglądu. Przekonał się o tym piosenkarz przedsiębiorca, który twierdził, że głos i dobra dykcja są dla niego tak ważne, jak instrumenty dla muzyka. Wraz z rozwojem jego kariery rosła popularność utworów, które wykonywał; wzrastały też wymagania względem jakości i profesjonalizmu wykonywanej pracy. W tym celu poddał się chirurgicznemu leczeniu stomatologicznemu, aby zachować źródło utrzymania. Po wykonanym zabiegu zwrócił się do urzędu skarbowego z pytaniem, czy może odliczyć wydatki na poprawę artykulacji mowy i dykcji osiągniętą poprzez operacyjną korektę uzębienia. Niestety – dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie rozpatrzył pozytywnie jego wniosku, ponieważ zaznaczył, że aby uzyskać powyższe odliczenie, należy dowieść związek przyczynowo skutkowy między danym wydatkiem a przychodami firmy. Tego wnioskodawca nie wykazał. Dyrektor podkreślił również, że leczenie stomatologiczne stanowi spełnienie potrzeb osoby, której stan uzębienia tego wymaga, niezależnie od tego czy prowadzi firmę. Wobec tego przedsiębiorca nie może zaliczyć do kosztów opłat związanych z operacją.