Kryzys na rynku publicznej stomatologii w Wielkiej Brytanii trwa. Podejmowane są próby jego zażegnania, ale nie da się ukryć, że konsekwencje recesji w leczeniu zębów na ubezpieczenie zbierają katastrofalne żniwo. Najbardziej dotknięci tym kryzysem mogą okazać się nieletni – dzieci i młodzież, czyli osoby, przed którymi jest wiele lat życia i z tego powodu tym bardziej należy dbać o to, aby mogły one jak najdłużej zachować swoje zęby. Tymczasem z nowych danych wynika, że liczba ekstrakcji zębów u osób nieletnich w szpitalach współpracujących z brytyjskim narodowym ubezpieczycielem jest – jak określają to eksperci z Wielkiej Brytanii – oszałamiająco wysoka i ma tendencję wzrostową. W okresie 2022/2023 w porównaniu do okresu sprzed roku liczba zabiegów usunięcia zęba lub zębów wzrosła aż o 17%. Tylko w Anglii usunięto rocznie ponad 30 tysięcy zębów u dzieci i młodzieży. Zdecydowana większość ekstrakcji to skutek nieleczonej próchnicy zębów. Lokalne samorządy oszacowały, że w 2023 roku każdego dnia roboczego odbywało się aż 120 operacji przeprowadzonych w warunkach szpitalnych w celu usunięcia chorych zębów u dzieci i młodzieży.