Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 30-05-2013
„Implementacja dyrektywy unijnej dotyczącej stosowania praw pacjentów w transgranicznej opiece zdrowotnej wzbudza wiele emocji. Wszystko wskazuje na to, że polscy pacjenci skorzystają z „medycznej strefy Schengen" w mocno ograniczonym zakresie” - informuje „Rynek Zdrowia” w wydaniu z dn. 19.04.2013 r. Wciąż niewiadomą pozostaje kwestia, czy polskie szpitale skorzystają na tym, jeśli po 25. października będą świadczyć więcej usług dla pacjentów z zagranicy. Sytuacja chorych wydaje się być bardziej klarowna, ponieważ polscy pacjenci dzięki dyrektywie również zyskają prawo do leczenia za granicą. Ministerstwo zdrowia nie kryje jednak tego, że im więcej pieniędzy pójdzie na finansowanie terapii poza granicami naszego kraju, tym mniej będzie ich do podziału na polskie lecznice. Z uwagi na to proponowane jest wprowadzenie ograniczeń w postaci konieczności posiadania skierowania na leczenie oraz uzyskania zgody NFZ. Dla pacjentów wdrożenie dyrektywy nie będzie oznaczać, że leczenie za granicą stanie się zupełnie darmowe. Bo po pierwsze będą oni musieli najpierw sami zapłacić za terapię, a dopiero potem ubiegać się o refundację poniesionych kosztów, a po drugie pacjent będzie też musiał pokryć różnicę między ceną świadczenia za granicą i kwotą, jaką zapłaci Fundusz w kraju. Trzeba też pamiętać o tym, że pacjent decydujący się na leczenie zagraniczne musi posiadać środki finansowe na podróż i pobyt w wybranym miejscu leczenia.
Źródło: „Rynek Zdrowia”