Twój wymarzony kierunek studiów to stomatologia? Zanim ostatecznie zdecydujesz, czy rzeczywiście chcesz poświęcić resztę życia tej dziedzinie i zanim weźmiesz udział w rekrutacji, zbadaj się. Może się bowiem okazać, że twój stan zdrowia zdyskwalifikuje cię na starcie do wykonywania pracy przy fotelu stomatologicznym lub po analizie uzyskanych wyników badań pojawią się poważne wątpliwości, czy dasz radę dopracować w tym zawodzie do emerytury. Dentysta wprawdzie nie musi mieć krzepy, jak ortopeda, ale powinien cechować się:

• sprawnością manualną i fizyczną

• zręcznością ruchów

• wytrzymałym kręgosłupem

• zdrowymi stawami w nadgarstkach

• brakiem alergii i chorób skóry

• dobrym słuchem i wzrokiem

• wytrzymałością na obciążenia statyczne.

Jeśli pod względem wymienionych punktów nie masz swojemu zdrowiu nic do zarzucenia, śmiało rejestruj się na liście kandydatów na przyszłych dentystów. Jeśli jednak w którymś z wymienionych obszarów zdrowia coś jest nie tak, dobrze przemyśl swoją decyzję o byciu stomatologiem. Ponieważ:

• chory kręgosłup i niedomagające stawy pod wpływem obciążeń statycznych, którym będą poddawane w czasie wielu godzin spędzanych nad pacjentami, zaczną dokuczać jeszcze bardziej, a istniejące stany chorobowe lub dysfunkcje pogłębią się, powodując z czasem zwyrodnienia, coraz silniejszy ból i ograniczenie ruchów;

• przy słabym wzroku nie dojrzysz początkowej próchnicy lub zmian przedrakowych w jamie ustnej pacjenta, a słaby słuch uniemożliwi prawidłowe wykonywanie testów opukowych i utrudni komunikowanie się z pacjentem i personelem w gabinecie;

• mała sprawność manualna i zręczność utrudnią uzyskanie dobrych wyników leczenia i estetyki wykonanej pracy;

• pod wpływem kontaktu z chemikaliami zawartymi w preparatach stomatologicznych mogą pojawiać się nowe reakcje alergiczne lub nasilą się objawy istniejących chorób skórnych.

Źródło: „Polska The Times”