Kształcenie na uczelniach medycznych jest niezwykle popularne. Jak podaje „Rzeczpospolita” najbardziej oblegane kierunki to stomatologia, dietetyka i fizykoterapia. Najmniej chętnych jest na wydział pielęgniarski.

• W zeszłym roku na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie (zajmującym w rankingu „Rzeczpospolitej” czwarte miejsce w kraju) o indeks na kierunku stomatologicznym walczyło 15 osób. To o 5 kandydatów więcej niż na jedno miejsce na wydziale lekarskim tej uczelni. Popularne były również analityka medyczna i farmacja. W tym roku Uniwersytet przyjmie w sumie ok. 2 tys. osób na studia dzienne i zaoczne. Najwięcej miejsc przygotowano na Wydziale Lekarskim - 230 na studiach dziennych, pielęgniarstwie - 200, kierunku zdrowie publiczne - 100 miejsc.

• Wydział lekarsko – dentystyczny Uniwersytetu Gdańskiego (szóste miejsce na liście uczelni przygotowanej przez „Rzeczpospolitą”) również cieszy się wielką popularnością wśród abiturientów. W zeszłym roku o indeks na tym wydziale starało się 14,1 osoby na jedno miejsce; na dietetyce - 9,7 (studia I stopnia), farmacji (9,4), kierunku lekarskim (7,6), fizykoterapii - 6,3 (studia I stopnia). Uczelnia prowadzi także studia otwarte dla kandydatów z całego świata. Zajęcia prowadzone są w ramach oddziału English Division, obejmującego już wszystkie lata studiów. W zeszłym roku co dziesiąty student pierwszego roku kształcił się w tym systemie.

• Na Uniwersytecie w Białymstoku, który zajmuje ósmą pozycję w rankingu „Rzeczpospolitej”, przyszli dentyści mogą się kształcić na Wydziale Lekarskim z Oddziałem Stomatologii i Oddziałem Nauczania w Języku Angielskim. Na ten kierunek w zeszłym roku przypadało 27,75 kandydata na jedno miejsce.

Rekrutacja na uczelnie medyczne jest niemal we wszystkich przypadkach identyczna:

• pierwszeństwo mają laureaci olimpiad przedmiotowych z biologii i chemii;

• pozostali kandydaci przyjmowani są na zasadzie konkursu; posiadacze nowej matury muszą zaliczyć na egzaminie na poziomie rozszerzonym biologię i chemię; osoby, które mają tylko starą maturę, muszą zaliczyć specjalny test z tych dwóch przedmiotów organizowany przez uczelnie (odbył się na początku czerwca).

Obowiązkowe jest zalogowanie się na stronie internetowej uniwersytetu (w zależności od kierunku i typu studiów rekrutacja trwa w lipcu i sierpniu), wniesienie opłaty rekrutacyjnej – najwięcej zapłaci przyszły technik dentystyczny, bo 150 zł (to ze względu na egzamin sprawdzający zdolności manualne kandydata); pozostali ok. 85 zł.

Studia dzienne są bezpłatne. Kształcenie w trybie wieczorowym i zaocznym jest kosztowne: np. na wydziale lekarsko – dentystycznym Uniwersytetu Medycznego w Lublinie za semestr trzeba zapłacić ok. 10 tys. zł.

Źródło: „Rzeczpospolita”