Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 28-07-2025
63-letnia mieszkanka Indii przez niemal 20 lat żyła w niemalże kompletnej ciszy z powodu głębokiego niedosłuchu, którego rehabilitacja nie była możliwa nawet za pomocą najlepszych aparatów słuchowych. Jak donosi 'Times of India”, kobieta, jakiś czas po zabiegu wszczepienia implantów dentystycznych, któremu się poddała, nagle odzyskała słuch. Było to dużym zaskoczeniem zarówno dla samej zainteresowanej, jej rodziny, jak i dla opiekujących się nią lekarzy, w tym laryngologa, który przygotowywał już swoją pacjentkę do zabiegu wszczepienia implantu ślimakowego, abo mogła wrócić do świata dźwięków.
Lekarze uważają, że otolaryngologię i stomatologię połączyła w tym przypadku zaskakująca “interakcja” – podejrzewają, że implanty dentystyczne doprowadziły do odciążenia nerwów, co ostatecznie mogło przywrócić przepływ sygnałów nerwowych w nerwie słuchowym.
Choć przytoczona historia wydaje się niewiarygodna, o przypadku kobiety dyskutują teraz lekarze różnych specjalności i stomatolodzy – i to w kontekście konkretnych nerwów oraz struktur niepowiązanych z zębami. Jednocześnie przypadek ten stanowi kolejny impuls dla rozwoju medycyny integracyjnej i zbadania, dlaczego rehabilitacja czy leczenie protetyczne w jednym obszarze ciała wpływa na inny rejon organizmu.