Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez

- 11-08-2016
O roli, jaką muzyka może odegrać w relaksowaniu się przed zabiegiem stomatologicznym i w jego trakcie, pisze się coraz więcej. Niedawno informowaliśmy o badaniach podejmowanych przez polskich naukowców, których celem jest określenie optymalnego rodzaju muzyki dla pacjentów zasiadających na fotelu dentystycznym. Dziennikarze „Gazety Wrocławskiej” postanowili sami przeprowadzić eksperyment i poprosili jednego ze stomatologów o przeprowadzenie sondy wśród pacjentów na temat rodzaju muzyki, jakiej chcieliby słuchać podczas leczenia zębów. Najczęściej wskazywana była muzyka pop.
Wielu stomatologów nie wyobraża sobie pracy bez muzyki – pomaga ona zagłuszyć inne, czasem nieprzyjemne dźwięki. Najczęściej wtedy załączają radio, wybierają stację z dużą ilością piosenek.
Kwestia idealnego rodzaju muzyki do gabinetu dentystycznego czeka na rozstrzygnięcie. Niektórzy zastanawiają się jednak, czy słuchanie melodyjnych utworów rzeczywiście może działać jak znieczulenie na ból fizyczny – bo co do mocy muzyki odnośnie zmniejszania odczuwania dyskomfortu psychicznego nie mają wątpliwości. Zawodowi śpiewacy i muzycy zajmujący się prezentowaniem różnych stylów muzycznych zgadzają się z tym, że muzyka może korzystnie wpływać na psychikę. Takiej pewności już nie mają, kiedy pada pytanie o możliwy wpływ znieczulający dźwięków na doznania fizyczne. Każdy z nich indywidualnie określa rodzaj muzyki, której chcieliby słuchać np. podczas ekstrakcji zęba. Co ciekawe: nie zawsze hip-hopowy D.J. wskazuje na hip-hop, a śpiewak operowy na muzykę poważną.
Źródło: „Dziennik Gazeta Wrocławska”