Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez

- 20-03-2013
Znowelizowane rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie recept lekarskich z 21 grudnia 2012 roku zaczęło obowiązywać od początku tego roku. W myśl nowego prawa recepty mają być wystawiane na ujednoliconych drukach, a lekarze mogą zapisywać na nich międzynarodowe nazwy leków. Ze zmian zadowolone jest środowisko lekarskie; farmaceuci już mniej, ponieważ nowe prawo wprowadziło do aptek na razie bałagan. Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej wymienia pozytywne aspekty:
-
zagwarantowanie lekarzom, którzy nie mają podpisanej umowy z NFZ, możliwości otrzymania od Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego właściwego dla nich województwa zakresów numerów recept, na których mogą wypisywać pacjentom leki narkotyczne w 100 proc. płatne;
-
możliwość wypisywania na recepcie międzynarodowej nazwy leków – tym samym odcina się lekarzy od pomówień, że mają kontakty z koncernami wytwarzającymi leki.
Aptekarze wskazują na to, że wielu lekarzy wciąż ma zapasy druków recept, które miały stracić ważność 1. stycznia 2013 r. Wypisują na nich leki refundowane i w efekcie pacjenci odchodzą z kwitkiem od aptecznego okienka.
Źródło: „Puls Farmacji”