Autor
Wiadomość
Ilość wiadomości: 14
Osoby na biologii, jak u was z chorowaniem i z odpornością? Ja kolejny raz w ciagu 3 miesięcy jestem chora, chyba jutro wleci antybiotyk… nie są to takie przeziębienia jak wcześniej, że 2 dni i poprawa, ale mam wrażenie jakby organizm nie miał siły walczyć i teraz mnie trzyma prawie 2 tygodnie. Ciągle jestem na zwolnieniu, co się podleczę i wrócę do pracy to znowu zaczynam być chora już mam tego serdecznie dosyć. Cieszę się że skóra wygląda lepiej i biologia działa, ale bardzo mi przeszkadza takie chorowanie co chwile. Jak jest u was? Macie jakieś rady?
Malia
Gość
Gość
Mam dokładnie odwrotna sytuację. Od pierwszej dawki (lipiec 2024) praktycznie nie mam żadnej infekcji. W moim przypadku i w wywiadzie lekarskim (regularne infekcje górnych dróg oddechowych), zasugerowano mi szczepienie Prevenar 13, i tak zrobiłem. Mam wrażenie że od tego momentu jest gigantyczna poprawa. Ani razu nie miałem zajętych zatok. No i u mnie duza zmiana nastąpiła też po zmianie pielęgnacji, odkryłam mój święty grall czy li serię kosmetyków Psorisel do skóry głowy: https://www.apteka-melissa.pl/produkt/verdelab-psorisel-zestaw-szampon-na-luszczyce-200-ml-emulsja-do-skory-glowy-200-ml-plyn-do-skory-glowy-z-luszczyca-150-ml,76726.html
Elizabeth
Gość
Gość
Ja na biologii nie jestem i chory jestem ponownie od 3.02 z minimalną przerwą gdzieś na początku marca. Jest jakiś szczep grypy który mocniej akurat atakuje nas z łuszczycą. Tak twierdzą moi lekarze. Ponadto w tym czasie mam nowe wysiewy i będzie z czym walczyć. A i też polecam Psorisel, miałem porównanie z wieloma kosmetykami, ale wiecznie wracam do tej seri.