Dziecko
Ankieta

- 16-12-2016
Powszechnie sądzi się, że to strach przed dentystą u malca powoduje, że unika on leczenia zębów. Jak jednak odnieść to do faktu, że obecnie pierwszą wizytę dziecka u stomatologa zaleca się przeprowadzić w pierwszym roku życia malucha? Przecież tak małe niemowlę nie wie, dokąd rodzice je zabierają i po co – nawet, jeśli opiekunowie rozmawiali z maleństwem o planowanej „wycieczce” do gabinetu. Skoro nie wie, to nie powinno się bać...
Okazuje się, że przed pierwszą wizytą pociechy u dentysty bardziej zestresowani są rodzice a nie sam malec. Z tego powodu nieświadomie mogą przekazywać swoje obawy pociechom, choćby wypowiadając ze śmiechem na pozór niewinnie brzmiące słowa o tym, jakich to katuszy sami doznawali na fotelu dentystycznym w czasach swojego dzieciństwa.
– Dzieci są bardzo wyczulone i mądre, a takiego typu zdania u dziecka, które nawet nie posiada żadnych doświadczeń stomatologicznych, słusznie wywołuje podejrzliwość i dystans. Rodzice muszą powstrzymać własne emocje, ponieważ dzieci doskonale odczytują także komunikaty pozasłowne. Z doświadczenia wiem, że pierwsza wizyta jest dla rodzica najtrudniejsza, dalej jest już z górki – uważa pani doktor.
Aby rozładować napięcie przed pierwszą wizytą, dobrze jest wprowadzać i dziecko, i siebie w temat spotkania ze stomatologiem poprzez zabawę. I zaplanować to pierwsze spotkanie tak, by dziecko i rodzice byli wypoczęci, a u malca nie pojawił się ból zęba. Pamiętajmy: pionierskie spotkania brzdąca z dentystą powinny mieć charakter adaptacyjny a nie leczniczy.
Źródło: „Polska Głos Wielkopolski”