Dziecko
Ankieta

- 13-03-2015
Kamień nazębny to efekt mineralizowania się nalotu osadzającego się na szkliwie i w obszarach, gdzie ząb styka się z tkankami przyzębia. Początkowo miękki, już na drugą dobę od osadzenia się zaczyna twardnieć. Od tego momentu nie da się go usunąć najlepszą nawet szczoteczką do zębów. Kamień nazębny narasta i z czasem wciska się pod dziąsło, odsuwając je od zęba. Naturalnie płytkie kieszonki dziąsłowe ulegają pogłębieniu i stają się kieszonkami patologicznymi, w których powstają idealne nisze do zasiedlenia dla bakterii chorobotwórczych. Z czasem pojawiają się stany zapalne coraz większych obszarów przyzębia, które – jeśli nie są leczone – stają się zaczątkiem paradontozy, czyli schorzenia mogącego doprowadzić do utraty nawet zdrowych zębów.
Usuwanie kamienia nazębnego jest refundowane przez NFZ. Wykona się je też w każdym gabinecie prywatnym za swoje pieniądze. Zabieg nie trwa długo – najczęściej kilkanaście minut. Zaczyna się od oględzin jamy ustnej. Następnie pacjent, już na fotelu dentystycznym, zostaje zaopatrzony w fartuszek ochronny, a stomatolog rozpoczyna pracę. Zajmuje się po kolei każdym zębem z każdej jego strony, specjalną uwagę poświęcając obszarom znajdującym się na granicy z dziąsłami i zagłębieniom w kieszonkach dziąsłowych.
Zmineralizowane złogi są usuwane najczęściej z wykorzystaniem fal dźwiękowych o różnej, bezpiecznej dla zdrowia długości. Pod ich wpływem następuje rozkruszanie kamienia. Oderwane od zębów resztki wypłukuje się z jamy ustnej wodą.
Po usunięciu kamienia nazębnego zęby stają się bielsze i przejściowo bardziej podatne na wchłanianie barwników z pożywienia. Aby jak najdłużej zachować efekt jasnego szkliwa, dentyści najczęściej zalecają na kilka dni tzw. białą dietę, czyli unikanie spożywania silnie koloryzujących produktów, np. ciemnych soków owocowych czy buraczków.
Źródło: „Nowości”