Niewiele jest badań wśród studentów stomatologii, które dotyczą stresorów. Jedno z nich ukazało się w 2019 roku; przeprowadzono je z udziałem studentów Bachelor of Oral Health z Uniwersytetu Otago w Nowej Zelandii. 135 osób poproszono o wypełnienie ankiety, w której zawarto 31 potencjalnych źródeł stresu. Studenci mieli każde z nich ocenić w 5-punktowej skali: od 1 „sytuacja wcale nie jest stresująca” do 5, czyli „skrajnie stresująca”.

Okazało się, że najwięcej ocen najwyższych zdobyły dwa czynniki: strach przed niemożnością nadrobienia zaległości oraz egzaminy i oceny. Według studentów były to największe stresory na ścieżce ich kształcenia uniwersyteckiego.

Analiza odpowiedzi studentów pod kątem roku studiów wykazała, że wymagania akademickie były punktowane najwyżej niezależnie od tego, na którym roku był student. Natomiast największymi stresorami dla studentów będących na drugim roku okazały się czynniki odnoszące się do zajęć klinicznych – wtedy właśnie rozpoczyna się na tamtejszym uniwersytecie kształcenie z udziałem pacjentów.