Student
Ankieta
- 21-06-2017
Zawód stomatologa to zajęcie społeczne i publicznego zaufania. Każdego dnia dentysta ma kontakt z pacjentami, którzy często dzielą się z nim swoimi życiowymi problemami i radościami. W taki sposób stomatolog nawet mimowolnie staje się członkiem społeczeństwa wysoce zaangażowanym w życie pewnej wspólnoty. Aspołeczny dentysta będzie miał prawdopodobnie problem z nawiązywaniem dobrych relacji z pacjentami – a nie o to przecież w tym zawodzie chodzi.
Dobrego funkcjonowania społecznego można się nauczyć – np. przynależąc do którejś z organizacji działających na uczelni. Kształcenie w zawodzie stomatologa jest wtedy łączone z działaniami służącymi innym ludziom – poprzez organizację imprez, np. o charakterze edukacyjnym.
Organizacje studenckie to również pewne wspólnoty – należą do nich ludzie o podobnych poglądach, poziomie wykształcenia i dość zbieżnych celach życiowych. Tak duża korelacja jednoczy. Wśród członków organizacji studenckich łatwiej odkryć w sobie dotychczas nieznane talenty lub rozwinąć te, o których istnieniu już wiemy. W studenckich wspólnotach niejednokrotnie zawiązują się przyjaźnie na całe życie lub związki, które potem są formalizowane urzędowo.
Przynależność do organizacji, czyli do określonej wspólnoty, to najlepsze antidotum na uczucie osamotnienia i braku celu w danym momencie życia. To także duże prawdopodobieństwo, że nawet, jeśli w życiu pójdzie coś nie tak, inni członkowie wspólnoty studenckiej przyjdą z pomocą lub tylko wesprą – to wystarczy, aby złapać na nowo oddech i ukierunkować się na cel (być może całkiem nowy i odkryty dzięki studenckiej grupie).
Źródło: Opracowanie własne