Bruksizm, czyli nawykowe zgrzytanie zębami i silne zaciskanie szczęk, które wynika z nadmiernej aktywności mięśni policzkowych (żwaczy), bardzo negatywnie wpływa na stan tkanek jamy ustnej i z tego względu musi być leczony. W terapii od niedawna wykorzystuje się botoks, czyli toksynę botulinową, zwaną potocznie jadem kiełbasianym. Botoks modyfikuje przekaźnictwo nerwowe, nie dopuszczając do przesyłania impulsów nerwowych do mięśni, i wywołuje ich kontrolowane rozluźnienie. W leczeniu bruksizmu botoks jest wstrzykiwany w okolice mięśni żwaczy, a czasem także i mięśni skroniowych. Botoks rozluźnia mięśnie na kilka miesięcy, po tym czasie ulega naturalnemu rozkładowi w organizmie. Bywa, że już jednorazowa aplikacja na stałe i całkowicie likwiduje przykre napięcie mięśni. W razie potrzeby terapię botoksem można powtórzyć.

Źródło: Opracowanie własne