Specjaliści związani z branżą stomatologiczną wiedzą, że czasami poddawane są opracowaniu i udoskonaleniu kształtu całkowicie zdrowe zęby – po to, aby pasowały to wyglądu reszty zębów, które wymagały leczenia odtwórczego. Procedury te zazwyczaj dają akceptowalny efekt estetyczny, ale niektóre rezultaty mogą wydawać się nienaturalne, niepasujące do danej osoby. Tego rodzaju leczenie powoduje również niepotrzebne naruszanie struktury zdrowych zębów, co w zawodzie dentysty uznawane jest za nieetyczne.

Z badania przeprowadzonego w USA jeszcze pod koniec lat 90 XX wieku (a więc w czasie, kiedy nastał boom na polepszenie wyglądu zębów tak, aby uzyskać tzw. hollywoodzki uśmiech) z udziałem osób dorosłych wynika, że prawie 40% osób, które miały osadzone w zębach już kiedyś wypełnienie w ubytku spowodowanym próchnicą, w tym samym miejscu zostało osadzone wtórne wypełnienie. Natomiast 18% dorosłych miało jedno lub więcej wypełnień w zębach bez próchnicy lub wypełnień. Pokazuje to, że te osoby, które miały więcej wypełnień, były bardziej podatne na nieuzasadnione leczenie. Z badań wynika też, że tego sytuacje wiązane z praktykowaniem nieuzasadnionego leczenia odnotowane zostały w przypadku młodszych dentystów, stomatologów rzadziej korzystających z kształcenia ustawicznego, w praktykach indywidualnych, tam, gdzie notowano wyższe opłaty za leczenie i w praktykach, które nie stroniły od narzędzi marketingowych. Czy pacjenci zostali wówczas poinformowani o czekających ich okresowych wymianach licówek lub wypełnień zębów?...

Estetyczne dopasowywanie zębów zdrowych do tych, które zostały dzięki stomatologii zachowawczej i odtwórczej uratowane, a nawet udoskonalone w swoim kształcie, wiąże się zawsze z naruszeniem naturalnej struktury tych zębów. Ponieważ jednak estetyczne udoskonalenie zębów (na przykład w postaci nałożenia licówki) nie jest wieczne i będzie za dekadę lub dwie wymagało interwencji stomatologa, trzeba o tym poinformować pacjentów przez wykonaniem interwencji na zdrowych zębach. Obecnie badania potwierdzają, że większość dentystów uznaje za nieetyczne niepoinformowanie pacjentów o wspomnianej konsekwencji interwencji dentystycznej podejmowanej ze względów estetycznych lub na życzenie pacjenta.