W badaniu ankietowym przeprowadzonym przez internet w Stanach Zjednoczonych zapytano 502 osoby, co sądzą o leczeniu zębów przeprowadzanym przez roboty. Okazało się, że pacjenci byliby znacznie mniej skłonni do poddawania się bardziej inwazyjnym zabiegom, takim jak na przykład operacje na dziąśle czy leczenie kanałowe w sytuacji, kiedy wymienione procedury byłyby wykonane przez robota. Natomiast zdecydowanie chętniej poddawaliby się takim procedurom, jak czyszczenie zębów lub wybielanie zębów, gdyby przeprowadzał je robot. Pacjenci byliby też bardziej skłonni zaufać robotowi i poddać się leczeniu zębów, gdyby ceny zabiegów stomatologicznych wykonywanych przez maszynę obniżone zostały o połowę.

Roboty stomatologiczne wykorzystywane są już w opiece zdrowotnej. Pod koniec 2017 roku pierwszą osobą, której robot założył implanty dentystyczne, była mieszkanka Chin. Zabieg przeprowadzono w Military Medical University Hospital znajdującym się w mieście Xian. Przed zabiegiem u pacjentki wykonano skan 3D szczęki, a następnie cały zabieg został zaplanowany na komputerze. Potem do akcji wkroczył robot i wykonał zabieg wszczepienia implantów tytanowych z marginesem błędu 0,2 do 0,3 mm. Korony zębowe zostały wytworzone w technologii druku 3D i osadzone na wszczepionych implantach.

Eksperci uważają, że osoby, które obecnie teraz boją się dentysty, mogą odczuwać jeszcze większy strach przed leczeniem stomatologicznym, mając świadomość, że w ich jamach ustnych będzie pracował robot a nie żywy człowiek. Podkreślają, że upowszechnienie robotów w medycynie to kwestia najbliższego czasu i warto pacjentom przypominać, iż maszyny te mogą zwiększyć dokładność, bezpieczeństwo i jakość niektórych procedur chirurgicznych oraz przyspieszyć rehabilitację i opiekę pooperacyjną. Przykładem sukcesów w chirurgii jest stosowany już od kilku lat system Da Vinci. Do tego typu wspomagania medycyny przez roboty już zdążyliśmy się przyzwyczaić, ale ponieważ stomatologia robotyczna jest wciąż na bardzo wczesnym etapie rozwoju, potrzebne jest stopniowe oswajanie pacjentów z prawdopodobnie nieuchronnym, czyli zastąpieniem stomatologa maszyną – w pewnych zakresach działania.