Dobry pomysł na biznes zawsze warto wcielić w czyn – nawet, jeśli firma nie będzie działać w branży związanej ściśle z wykształceniem kierunkowym właściciela. Z tego powodu stomatolog lub technik dentystyczny nie muszą skupiać swojej aktywności zawodowej tylko na prowadzeniu gabinetu lub pracowni protetycznej. O tym, że taki pomysł na rozwijanie przedsiębiorczości i powiększanie kapitału własnego ma sens, świadczy przykład dentysty, który stał się franczyzobiorcą w sieci lodziarni. Lody to akurat produkt, którego sprzedaż generalnie przynosi największe zyski od ciepłej wiosny do równie ciepłej jesieni, ale może z powodzeniem generować dochód także podczas chłodnych pór roku. Wszystko bowiem – jak w każdym biznesie – zależy od atrakcyjności lokalizacji lodziarni i operatywności franczyzobiorcy.

Na co może liczyć dentysta lub technik, jeśli zdecyduje się na franczyzę w biznesie zdecydowanie odbiegającym od profilu wykonywanego zawodu medycznego? Przede wszystkim na kompleksową pomoc w uruchamianiu punktu oraz profesjonalne szkolenia. Jeśli sam prowadzi już swój gabinet lub pracownię, uruchomienie kolejnej firmy i jej prowadzenie nie powinno stanowić dlań większego problemu.

Źródło: „Własny Biznes FRANCHISING”