Strona główna - portaldentystyczny.pl

Strona główna LekarzAktualności

Po staropolsku: pielęgnacja jamy ustnej
  • 28-04-2015
 

 

 

 

 

Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, nasi antenaci troszczyli się o zdrowie jamy ustnej, a nawet ukazywały się kompletne publikacje edukacyjne na ten temat. 300 lat temu przywiązywano wielką wagę do pięknych, perłowych zębów u kobiet, świeżości oddechu, regularnego mycia zębów i płukania jamy ustnej po każdym posiłku oraz do codziennego oczyszczania jamy ustnej po przebudzeniu się.

Niejaki Alexy Pedemont w 1737 r. pisał: „Pierwsze, którzy po jedzeniu zębów nie myją, ci bez wątpienia czarne miewają i dech smrodliwy. Drugie, którzy śpią otworzywszy usta, także zęby czarne i przykrej woni dech miewają. Trzecie, kto chce białe zachować, także i dech dobry mieć, ma z rana skoro się ocknie niźli wstanie (...) przez odcharknienie i splunienie wyczyścić, a oney nieczystości która się przez noc zgromadziła pozbyć”.

Na wzmocnienie dziąseł i wybielenie zębów zalecano specjalne maści i płyny:

  • z wódki, cukru, sandałowca, wody różanej i startych na miał „koralów białych” – do wcierania w zapalone dziąsła;

  • ze sproszkowanego rogu jelenia lub kozła – na usunięcie przebarwień szkliwa;

  • z miodu, białej soli tłuczonej i jęczmienia – do wcierania w szkliwo zaraz z rana, z zastrzeżeniem, aby potem porządnie wypłukać jamę ustną czystą wodą;

  • z mirry zmieszanej z winem i oliwą czy solą – do płukania jamy ustnej.

W przypadku chorych dziąseł zalecane były:

  • sok z ruty;

  • wzbogacony miodem wodny wywar z „(...) octu, wódki lentyszkowej i rozmarynowej (...), mirry (...) ormiańskiej glinki, krwi smoczej, ałunu palonego po uncji. Cynamonu świeżego pół uncji, wody dżdżowej albo stokowej trzy kubeczki”.

Na nadwrażliwość zębów zalecany był proszek ze spopielonego korzenia ślazowego lub okłady z węzełka wypełnionego wyprażoną, rozgrzaną solą czy też suche okłady z utłuczonych liści szałwii, trzech ziaren pieprzu i soli.

Ponad 3 wieki temu przywiązywano też wagę do pięknego wyglądu warg: zalecano omywanie ich wyciągiem z liści dębowych, a w przypadku pierzchnięcia warg – wyciągiem z liści bukowych. Na wypryski najlepsza miała okazać się mikstura z prażonych jabłek, tłuczonych goździków, cynamonu, kwiatów muszkatu, odrobiny wódki różanej, szczypty soli i białka z jaj.

Źródło: „Aura”

 
Inne wiadomosci w kategorii
Komentarze
 
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi komentarzami.
 
 

LOGOWANIE

Pierwszy raz w portalu?
Zarejestruj się Jak korzystać

Newsletter

Dodaj swój adres e-mail aby otrzymywać bieżące informacje

Katalog Firm

Kanały
informacyjne RSS
Subskrybuj RSS
Realizacja: Ideo Powered by: Edito CMS