„Co setny polski lekarz jest uzależniony od alkoholu, a wziąwszy pod uwagę również inne środki psychoaktywne, problem uzależnienia dotyczy 2-3 proc. osób wykonujących ten zawód” - podaje „Gazeta Lekarska”. Rzeczywista skala uzależnień w środowisku polskich lekarzy nie jest znana, ponieważ nikt nie prowadził w tym kierunku badań. Samorząd lekarski planuje przeprowadzić badanie ankietowe dotyczące tematyki problemu i liczy na to, że dzięki wynikom uda się nie tylko oszacować rozmiar uzależnień wśród polskich lekarzy i dentystów, ale też budować na tej podstawie skuteczny system pomocy uzależnionym.

O problemie uzależnień dyskutowano na dorocznym spotkaniu okręgowych pełnomocników ds. zdrowia lekarzy i lekarzy dentystów, które odbyło się w grudniu 2011 r. Zmowa milczenia, obawa przed stygmatyzacją i wstyd to badaj najważniejsze przyczyny, z powodu których lekarze uzależnieni od alkoholu albo środków odurzających, nie zgłaszają się do osób, które mogą im pomóc, czyli do okręgowych pełnomocników ds. zdrowia lekarzy i lekarzy dentystów. Niektórzy nie robią tego nawet w sytuacji, kiedy z powodu uzależnienia zagrożona jest praca i przyszłość ich kariery medycznej. Do pełnomocników zgłaszają się obecnie pojedynczy lekarze, najczęściej z polecenia przełożonego, pod wpływem presji mediów albo też z powodu nakłaniania przez członków rodziny. Tymczasem pełnomocnicy powołani zostali właśnie m.in. do organizowaniu pomocy lekarzom i lekarzom dentystom, którzy ze względu na uzależnienie od środków psychoaktywnych są zagrożeni utratą prawa wykonywania zawodu. Osoby zaangażowane w taką działalność zwracają uwagę na konieczność wypracowania nowych, bardziej skutecznych metod docierania do uzależnionych. Dorota Rzepniewska, pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy i lekarzy dentystów z katowickiej ORL wskazuje na rozwiązania stosowane w Niemczech.

Na razie nie ma wytycznych, które określałyby kompetencje pełnomocników ds. zdrowia lekarzy i lekarzy dentystów. Lekarze podejmują terapię odwykową najczęściej na wniosek ORL i do czasu jej zakończenia mają zwieszane prawo do wykonywania zawodu. Osoby zaangażowane w pomoc uzależnionym lekarzom przekonują, że najlepiej, jeśli skontaktują się oni z pełnomocnikiem i rozpoczną terapię, zanim sprawa zostanie upubliczniona i samorząd nada jej tryb urzędowy.

Źródło: „Gazeta Lekarska”