1 maja 2011 r. Niemcy otwierają swój rynek pracy. Od tej pory każdy, bez względu na wiek, wykształcenie i kwalifikacje będzie mógł starać się w tym kraju o pracę. Otwarcie rynku niemieckiego to wielka szansa dla osób posiadających wykształcenie medyczne lub pokrewne. Nasi zachodni sąsiedzi od lat borykają się z problemem niewystarczającej ilości personelu medycznego.

- Z brakiem personelu medycznego borykają się całe Niemcy - potwierdza Regina Gebhardt-Hille,doradca Eures z niemieckiego urzędu pracy. - Osoby szukające zatrudnienia w tej branży muszą koniecznie posiadać odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje.

Poszukiwani są m.in. dentyści i lekarze oraz pielęgniarki i opiekunowie osób starszych. Ze znalezieniem pracy nie powinni mieć problemu wykwalifikowani specjaliści zajmujący się opieką nad starszymi. W starzejącym się społeczeństwie niemieckim brakuje osób, które zajmowałyby się opieką nad często schorowanymi ludźmi.

Praca w Niemczech najbardziej opłaca się Polakom mieszkającym w pasie przygranicznym. Jednak wysokie zarobki, które można osiągnąć u naszych zachodnich sąsiadów mogą stanowić pokusę również dla tych, którzy mieszkają daleko od granicy. By podjęcie pracy było opłacalne, trzeba wziąć pod uwagę wyższe niż u nas miesięczne koszty utrzymania oraz koszty związane z dojazdem do miejsca zatrudnienia, a w przypadku dentystów – warto przekalkulować, czy bardziej opłacalne będzie przyjmowanie pacjentów z zagranicy we własnym gabinecie w Polsce, czy też praca na terenie Niemiec.

Źródło: „Gazeta Lubuska”