„Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zezwoliła na wprowadzenie na tamtejszy rynek pierwszej tabletki zrobionej metodą 3D” – informuje „Gazeta Wyborcza” w wydaniu z dnia 11.08.2015 r. Czy tym samym otwiera się nowa era w dziejach leczenia? 

Jak przekonują znawcy tematu – dzięki drukarkom 3D leki:

• będzie można przygotowywać na indywidualne zamówienie lekarza lub dentysty i dostosować do potrzeb pacjenta;

• będą precyzyjniej dawkowane;

• będą zawierać silniej upakowane substancje czynne, co umożliwi zmniejszenie rozmiarów tabletek/kapsułek – tym samym medykamenty będą łatwiejsze do połknięcia.

Dalekosiężne plany są jeszcze bardziej śmiałe, ponieważ dzięki drukarkom 3D będzie można wytworzyć lek praktycznie od ręki – oczywiście na podstawie recepty wypisanej uprzednio przez lekarza lub dentystę. A to może sprawić, że fabryki pigułek i tabletek staną się niepotrzebne. 

Jak na tę wizję zareaguje przemysł farmaceutyczny, jeszcze nie wiadomo. Większym pewnikiem jest, że pierwsza pigułka z drukarki 3D ma podobno pojawić się na rynku amerykańskim już w przyszłym roku. 

Źródło: „Gazeta Wyborcza”