Komu się wydaje, że stomatolog ma sielskie życie i pieniądze wydaje tylko na przyjemności, jest w błędzie. Najnowsze wyniki badań wskazują że, niestety, około 80% stomatologów wcześniej czy później dopadają dolegliwości związane z wykonywaną pracą.

Laikom wydaje się, że praca dentysty jest łatwa i przyjemna. Usiądzie sobie lekarz przy pacjencie, poogląda mu zęby, coś tam w nich porobi, weźmie za to pieniądze i po problemie. Okazuje się, że rzeczywistość jest inna.

Rzesza stomatologów cierpi na dolegliwości związane z kręgosłupem. Najczęściej uskarżają się na zwyrodnienia, bóle, nerwobóle, parastezje. Co ciekawe, objawy te nie są tylko domeną starszych stażem lekarzy,bo dotykają także tych młodszych.

Studenci i młodzi dentyści zazwyczaj są mało zainteresowani problematyką ergonomii w gabinecie i podczas leczenia, uważając, że problem ich nie dotyczy, a nawet jeśli już, to i tak nie mają się czym martwić przez kilkanaście lat. Rzeczywistość pokazuje jednak mniej optymistyczną stronę: coraz więcej ludzi zaczyna cierpieć na schorzenia kręgosłupa już w pierwszym roku pracy. Początkowe symptomy mogą występować jeszcze na studiach.

Aby temu zapobiec należy przestrzegać zasad ergonomii. Ergonomia w stomatologii jest bardzo ważna, gdyż pozwala na zwiększenie wydajności pracy przy zminimalizowaniu wykonywanych ruchów. Każdy z młodych stomatologów powinien przestudiować pozycje ergonomiczne, dzięki czemu zmniejszą się dolegliwości ze strony układu ruchowego. Zawsze trzeba pamiętać, że niedbanie o własny kręgosłup może być znamienne w skutkach.

Przy pacjencie należy się prostować, zachowując odpowiednią pozycję przy pracy, nie nadwyrężając żadnej z części ciała.

Jeśli odczuwa się pierwsze symptomy choroby zawodowej należy zacząć przeciwdziałać temu zjawisku. Regularne masaże są bardzo wskazane. Jeśli ktoś nie preferuje tego typu rehabilitacji, z powodzeniem może zacząć uczęszczać na basen. Godne polecenia są też ćwiczenia jogi, które pozwolą na wzmocnienie poszczególnych partii ciała, w tym tak ważnego dla lekarzy dentystów kręgosłupa.

Trzeba pamiętać, że bagatelizowanie problemu, nawet na poziomie studiów, stażu czy przy początkach pracy, może być znamienne i rzutować na nasze dalsze życie prywatne i zawodowe.

Źródło: Opracowanie własne