Student
Ankieta

- 14-02-2014
Profilaktyka nowotworów głowy i szyi dotychczas w Polsce była traktowana po macoszemu. Nowotwór okolic głowy i szyi nie jest tak „medialny” jak na przykład rak piersi lub prostaty. Nie oznacza to, że nie należy na niego zwracać uwagi. Wręcz przeciwnie: trzeba, bo to choroba, która pojawia się częściej niż jeszcze kilkanaście lat temu i rozwija się po cichu na tyle długo, że kiedy zostaje zdiagnozowana, na podjęcie leczenia może być już późno. W Polsce zaistniał na szczęście ogólnokrajowy program profilaktyczny nowotworów narządów głowy i szyi. Hasło przewodnie kampanii brzmi: 1 przez 3. Oznacza, że jeśli przez 3 tygodnie, pomimo podjętego leczenia, będzie się obserwować u siebie choć jeden z wymienionych niżej objawów, należy udać się jak najszybciej do stomatologa lub laryngologa:
-
bóle i pieczenie języka
-
niegojące się owrzodzenia oraz/lub czerwone lub białe naloty w jamie ustnej
-
ból gardła, przewlekła chrypka
-
ból w trakcie połykania oraz/lub problemy z połykaniem, uczucie ciała obcego w gardle
-
obrzęk szyi, guz na szyi
-
jednostronna niedrożność nosa oraz/lub krwawy wyciek z nosa.
Stomatolog zaś podczas wizyty powinien zwrócić uwagę na białe naloty w jamie ustnej pacjenta, zgrubienia, stwardnienia lub nadżerki.
Wcześnie wykryty nowotwór głowy lub szyi daje się skutecznie wyleczyć – bywa, że bez sięgania po najcięższe rozwiązania terapeutyczne. Zdiagnozowany późno, niesie konieczność wykorzystania w leczeniu „ciężkiej artylerii”, czyli chemio- oraz radioterapii, stosowanych osobno lub razem dla podwyższenia skuteczności leczenia.
Źródło: „Puls Medycyny”