Strona główna - portaldentystyczny.pl

Strona główna StudentWiadomości

Ankieta

Jaki jest poziom nauczania na Twojej uczelni ?

  • Bardzo dobry
  • Dobry
  • Dostateczny
  • Niedostateczny
Nasze badanie: być starostą roku
  • 05-02-2014
 

 

 

 

 

Starosta to bardzo ważny człowiek na roku. Stoi na straży interesów studentów i jest łącznikiem między środowiskiem żaków a pracownikami uczelni. Jednak ten, kto nim nie był lub nie będzie, nigdy nie przekona się, jak to jest pełnić funkcję, która tylko pozornie nie jest bardzo odpowiedzialna. Spytaliśmy byłych i obecnych starostów roku i grup, co sądzą o tej funkcji.

 

Olek, starosta roku

Na początku nie wiedziałem, na czym moja praca ma polegać. Traktowałem to bardziej jako kolejną przygodę. Wcześniej, w liceum, zawsze prężnie działałem w samorządzie szkolnym, lubiłem bawić się w zarządzanie. Bycie starostą jest dość odpowiedzialną kwestią. Myślę, że człowiek decydujący się na pełnienie tej funkcji, nie wie trochę, co go czeka. Najmniej fajne są pretensje kolegów i koleżanek z roku o źle dobrane terminy egzaminów. Ale myślę, że to standard, jeśli chodzi o niemiłe doświadczenia każdego starosty.

Asia, starościna roku

Ja nigdy nie przejmowałam się, że nie każdemu odpowiadają moje decyzje. Zawsze starałam się ustalić wszytko, żeby było dobrze dla większej części roku. Jak miałam czyste sumienie, to reszta już mnie nie interesowała. To dość sympatyczna funkcja. Zawsze śmiałam się, że w kolejce w dziekanacie miałam jako starościna pierwszeństwo. Przyznam szczerze, że raz wykorzystałam to do celów osobistych, ale uznaję to za zapłatę za wykonywany urząd ;). Największym przedsięwzięciem, jakiego podjęłam się podczas swojego starostowania, był z pewnością bal piątego roku. Jest to dość spore i uroczyste wydarzenie, szczególnie u mnie na uczelni (nie wiem, jak w innych miastach). Miałam bardzo dużo do ogarnięcia. Od zbiórki pieniędzy do rozkładnia karteczek na stołach w wynajętym lokalu. Oczywiście sama nie dałabym rady, ale to ja musiałam logistycznie opracować strategię.

Kuba, starosta grupy

Bycie starostą grupy jest całkiem sympatyczne. Może z wyjątkiem końca semestru, gdy trzeba coś załatwiać z indeksami i kartami egzaminacyjnymi. Ale zawsze ze strony jakiejś osoby z grupy znajdzie się pomocna dłoń. To nie jest tak, że starosta musi robić wszytko sam. Jeśli ma fajnych ludzi wokół siebie, to nigdy nie zostanie na lodzie.

Źródło: Opracowanie własne

 

 
Inne wiadomosci w kategorii
Komentarze
 
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi komentarzami.
 
 

LOGOWANIE

Pierwszy raz w portalu?
Zarejestruj się Jak korzystać

Newsletter

Dodaj swój adres e-mail aby otrzymywać bieżące informacje
Kanały
informacyjne RSS
Subskrybuj RSS
Realizacja: Ideo Powered by: Edito CMS