„Polska Gazeta Wrocławska” w wydaniu z dnia 26.09.2013 r. przygotowała krótki alfabetyczny przewodnik po Wrocławiu, dzięki któremu każdy świeżo upieczony student podejmujący kształcenie w tym mieście ma szansę poznać miejsca najbardziej godne uwagi. Oto część pierwsza najciekawszych dla żaka punktów z tej pozycji.

• Aquapark – wodna, kryta atrakcja Wrocławia, do której warto zajrzeć szczególnie wtedy, kiedy ma się ochotę na relaks po wielodniowym ślęczeniu nad książkami. Można tu powygrzewać się w bąbelkach, a zimą porzucać śnieżkami.

• Aula Leopoldina, Aula Leopoldyńska, Auditorium Academicum - najpiękniejsza aula Uniwersytetu Wrocławskiego, miejsce corocznej immatrykulacji świeżo upieczonych żaków.

• Bary mleczne – najczęstsze miejsce stołowania się studentów na mieście. W sezonie zupa kosztuje tu złotówkę; na porządny obiad trzeba mieć 5 złotych.

• Dwudziestolatka – największy akademik w Polsce, własność Uniwersytetu Wrocławskiego; mieszka tu 1000 studentów.

• Gitarowy Rekord Guinnessa – coroczna impreza odbywająca się na początku maja na rynku, podczas której spotykają się rzesze pasjonatów gry na gitarze i podejmowana jest próba zdobycia rekordu w największej liczbie osób jednocześnie grających na tym instrumencie.

• Hala Ludowa lub Hala Stulecia – jedyny obiekt z Wrocławia wpisany na światową listę dziedzictwa UNESCO.

• Juwenalia – majowe święto studentów, które według żaków Politechniki zwie się Wittigaliami, a studenci Uniwersytetu Ekonomicznego nazywają je Ekonomaliami.

• Krasnale – spotyka się je wszędzie, w najmniej spodziewanych miejscach i pozach. Nie są prawdziwe, choć na takie wyglądają. Jest ich już kilkadziesiąt i liczba ta stale wzrasta.

• Marek Ziętek – rektor Uniwersytetu Medycznego, stomatolog z wykształcenia. Czas jego kadencji to inwestycje: remonty, budowa, przenoszenie oddziałów Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.

Źródło: „Polska Gazeta Wrocławska”