Student
Ankieta

- 08-08-2011
Ze statystyk wynika, że osoby, które mają ukończone studia podyplomowe oraz takie, które zdobyły tytuł naukowy, mają zdecydowanie większe szanse na zatrudnienie. W najlepszej sytuacji są absolwenci MBA oraz osoby z tytułem naukowym: nie tylko jest dla nich praca, ale proponuje się im także najwyższe wynagrodzenie.
- Spośród wszystkich 1,5 tysiąca ofert zatrudnienia zaadresowanych do absolwentów studiów podyplomowych, 35 procent to propozycje dotyczące stanowisk kierowniczych. Natomiast 90 procent ofert adresowanych do posiadających tytuł naukowy dotyczy zatrudnienia w branży medycznej i prawniczej. Panuje zapotrzebowanie na lekarzy pediatrów, neurologów, stomatologów, jak i radców prawnych oraz adwokatów - wylicza Beata Szilf-Nitka z infoPraca.pl.
Czy dalsze kształcenie po zdobyciu dyplomu się opłaca? Okazuje się, że tak. W naszym kraju osoba z wyższym wykształceniem może otrzymywać za swoją pracę wynagrodzenie w przedziale od 1,8 tys. zł do 15 tys. zł. brutto. Ci, którzy mogą się pochwalić ukończeniem podyplomówki, mogą też liczyć na wyższe zarobki i na to, że jeśli do walki o stanowisko pracy staną w szranki z kandydatem nieposiadającym dyplomu ukończenia studiów podyplomowych, najprawdopodobniej wyjdą z niej zwycięsko i zostaną zatrudnieni. Absolwenci Magisterskiego Studium Managerskiego (Master of Business Administration) mogą liczyć na dobrze opłacane stanowiska w kadrze zarządzającej – część ofert pracy jest przygotowywana właśnie z myślą o osobach, które mają w kieszeni dyplom MBA.
Ze statystyk wynika też, że studia podyplomowe cieszą się z roku na rok coraz większym zainteresowaniem: notuje się wzrost popularności tej formy kształcenia o ok. 10-20 proc. rocznie. Specjaliści podkreślają, że najważniejszy jest dobry wybór kierunku studiów. O tym, czy kandydat dostanie się na studia podyplomowe, decyduje kolejność zgłoszeń i liczba przygotowanych miejsc, a w przypadku, gdy chętnych na dany kierunek jest więcej niż miejsc – decyzja rekrutera po rozmowie kwalifikacyjnej.
Źródło: „Polska Głos Wielkopolski”