Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 13-04-2011
Patrząc na zęby naszych szczekających czworonożnych przyjaciół trudno uwierzyć w niektórych przypadkach, że pochodzą one od wilków. Tak dalece zmieniła je dokonywana przez człowieka selekcja cech. Psy mają zawsze 42 zęby: 20 znajduje się w szczęce, 22 w żuchwie. Udomowienie i swoiste ucywilizowanie sprawiły, że psom zęby zaczęły się psuć. Na szczęście w XXI wieku ulubieńca można zabrać do weterynarza specjalizującego się w stomatologii. Dzięki temu pupilowi można zafundować:
-
leczenie zębów i usuwanie skutków próchnicy
-
korygowanie wad zgryzu przy użyciu aparatów ortodontycznych
-
oczyszczanie zębów z nalotu – odkładający się kamień nazębny podobnie jak u ludzi może wywołać choroby przyzębia z paradontozą włącznie.
W niektórych ras pojawiają się konkretne problemy z uzębieniem. Np. jamniki, yorki, pinczery nie gubią mleczaków pomimo tego, że wyrastają im już zęby stałe. Dlatego przedstawicielom tych ras powinno się jak najszybciej usuwać przetrwałe mleczaki. W przeciwnym razie zęby będą rosły krzywo, pies będzie przygryzał sobie wewnętrzną stronę policzków, ranił śluzówkę jamy ustnej i kaleczył dziąsła. Ból wywołany tymi uszkodzeniami może zniechęcać do jedzenia.
Źródło: „Polska Gazeta Wrocławska”