Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 18-01-2013
Pojmowanie, że zdrowe zęby lub chore w żaden sposób nie wpływają na zdrowie ogólne, odchodzi do lamusa. Obecnie wiemy, że zdrowie zaczyna się w jamie ustnej, a na organizm należy patrzeć jak na system naczyń połączonych. Tym właśnie zajmuje się nowa gałąź stomatologii: stomatologia holistyczna.
Nie wszyscy wiedzą, że chore zęby i wady zgryzu mają ścisły związek z wadami postawy: te ostatnie mają przełożenie na pracę układu mięśniowego, działanie stawów i pojawiające się w tych strukturach przeciążenia związane z niewłaściwym ułożeniem elementów kręgosłupa. Wiele nieprawidłowości dentystycznych objawia się z kolei m.in. w funkcjonowaniu struktur twarzoczaszki i bezpośrednio przekłada na działanie osi ciała.
- Większość pacjentów zgłaszająca się do poważnych rekonstrukcji zgryzu ma dolegliwości kostno-stawowe. Często jest po operacjach lub właśnie się na nie szykuje. Dla mnie to przykład na to, że nierównowaga w układzie kostno-stawowym powoduje zmiany napięcia mięśni, stawów i powięzi w obrębie twarzoczaszki. A to przekłada się na problemy ze zgryzem. Równocześnie, jak już wspomniałem, niewiele osób wiąże skrzywienie kręgosłupa z wpływem na napięcie mięśni w obrębie szczęk – wyjaśnia te zależności dr Piotr Pawłowski, dentysta specjalizujący się w stomatologii holistycznej.
Wady zgryzu, nieprawidłowości w zwarciu łuków zębowych, źle dopasowane wysokości wypełnień mogą powodować wady słuchu i piski w uszach. Naukowcy udowodnili, że 70 proc. nieprawidłowości słuchu, których etiologii nie da się wyjaśnić i z którymi nie mogą sobie poradzić laryngolodzy, wiąże się ze źle ustawionymi stawami skroniowo-żuchwowymi oraz nieprawidłowym zwarciem zębów. Piski w uszach mogą być spowodowane przez za wysokie wypełnienie stomatologiczne ubytku w zębie – w części przypadków mijają jak ręką odjął po wyrównaniu plomby czy protezy do właściwego poziomu i uzyskaniu przez to prawidłowej wysokości zwarcia.
Paradoksalnie, właściwością protez, powodującą część dolegliwości ze strony stawów, uzębienia i kręgosłupa, mogą być zbyt wytrzymałe materiały stomatologiczne. Specjaliści dość długo nie umieli znaleźć wyjaśnienia, dlaczego u niektórych pacjentów, którzy mieli wykonywane już dwa - trzy komplety uzupełnień dentystycznych z solidnych materiałów dochodzi do zniszczenia tkanek zębów. Obecnie wiemy, że ogromna wytrzymałość materiałów stosowanych do wykonania protez dentystycznych może w niektórych przypadkach okazać się niepożądana, a nawet szkodliwa.
- Jednak okazuje się, że to my, pacjenci, jesteśmy słabszym ogniwem. Posłużę się przykładem. Jeśli zrobimy pacjentowi most na implantach, to ten most się nie złamie, a porcelana, z której są wykonane „trzecie” zęby, nie pęknie. Ale gdy kość szczęki będzie przeciążona, to most „wyjdzie”,bo implanty, które się wygoiły, zaczną wychodzić. Nie tędy więc droga – dr Piotr Pawłowski,wyjaśnia ten mechanizm.
Na co dzień najczęściej nie od razu zauważamy niekorzystną relację między zmianami w układzie stomatognatycznym a wadami postawy, zaburzeniami słuchu czy stresem. W niektórych przypadkach najlepiej nawet prowadzone leczenie stomatologiczne nie przyniesie spodziewanych efektów (a może poskutkować komplikacjami w postaci bólów głowy, zaburzeniami równowagi, dolegliwościami ogólnoustrojowymi czy niepowodzeniem leczenia ortodontycznego), ponieważ konieczne będzie przeprowadzenie poważniejszego „remontu” ustroju: od likwidacji czy korekty wad postawy zaczynając.
Źródło: „Express Ilustrowany”