Lubimy myśleć o pięknym uśmiechu, świeżym oddechu i lubimy patrzeć na ludzi z zadbanym garniturem zębów w ustach. Jednak zęby to element jamy ustnej o znaczeniu nie tylko estetycznym, ale przede wszystkim – ważny funkcjonalnie. Jama ustna i znajdujące się w niej struktury odpowiedzialne za rozdrabnianie i żucie pokarmu, to pierwszy element przewodu pokarmowego. Od tego, w jakim stopniu pokarm, który trafia do jamy ustnej, zostanie rozdrobniony, zależy działanie reszty tego układu. Fachowcy zalecają, aby każdy kęs przeżuwać kilkadziesiąt razy, zanim pośle się go do przełyku i dalej. Dokładne rozdrobnienie porcji pokarmu jest ważne dla pracy żołądka – jeśli trafią doń zbyt duże kawałki pokarmu, będą długo zalegać w tym narządzie zanim ulegną strawieniu i trafią do dalszych odcinków okładu pokarmowego. Zalegające w żołądku kawałki jedzenia mogą prowadzić do podrażnienia jego śluzówki, a w wyniku połykania niedokładnie rozdrobnionej treści pokarmowej może pojawić się choroba refluksowa. W efekcie dochodzi do rozwoju stanów zapalnych przełyku i żołądka i coraz większych kłopotów z trawieniem i przyswajaniem cennych dla zdrowia składników znajdujących się w pożywieniu. Natomiast niewłaściwe przyswajanie składników witaminowo-mineralnych z pożywienia prowadzi do rozregulowania zdrowia ogólnego i osłabienia odporności.

Z powyższych powodów należy bardzo dbać o zachowanie zdrowia zębów: chore zęby nie umożliwią dokładnego rozdrabniania i żucia pożywienia.

Choroby jamy ustnej i luki po zębach uniemożliwiają spożywanie pokarmów o konsystencji twardej lub włóknistej, które wymagają intensywnego żucia. Z kolei długookresowe lub stałe przyjmowanie pokarmów o papkowatej konsystencji szkodzi stawom skroniowo-żuchwowym, dzięki którym aparat żujący pracuje prawidłowo; to zaś prowadzi do powstania wad zgryzu. Wykreślając z menu część produktów spożywczych ze względu na ich trudną do rozdrobnienia konsystencję, osoba, której zęby i tkanki przyzębia chorują, szkodzi swojemu organizmowi. Uboga dieta nie dostarcza wszystkich składników potrzebnych m.in. do regeneracji uszkodzonych tkanek czy do walki z patogenami niszczącymi dziąsła – tym samym ten, który ma chore zęby i nie leczy ich, sam przyczynia się do rozwoju schorzeń groźnych dla zdrowia ogólnego.

Źródło: „Express Ilustrowany”