Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

Ciąża pociąga za sobą szereg zmian hormonalnych w ciele kobiety. Ta silna huśtawka trwa przez cały czas oczekiwania na dziecko i mija dopiero wiele miesięcy po porodzie. Jednym z efektów hormonalnej burzy może być powstanie guza ciążowego w jamie ustnej. Nie jest to nowotwór w tradycyjnym znaczeniu tego słowa, choć zmiana jest wynikiem procesów rozrostowych, konkretnie: rozrastania się sieci naczyń włosowatych w rozpulchnionych i obrzmiałych dziąsłach. Guz pojawia się najczęściej na początku drugiego trymetru ciąży, rośnie szybko i nie powoduje dolegliwości bólowych. Ma wygląd kalafiorowatej lub kulistej narośli w kolorze czerwonym lub fioletowawym, czasem z nadżerkami będącymi wynikiem uszkodzenia podczas przypadkowego nagryzienia zmiany. Najczęściej lokalizuje się w szczęce w okolicach brodawki dziąsłowej, pomiędzy zębami siecznymi.
Jeśli nie krwawi i nie powoduje dyskomfortu podczas jedzenia, można zostawić go bez interwencji medycznej. Wtedy najczęściej zanika samoistnie po porodzie. Jeśli guz sprawia kłopoty, można go usunąć chirurgicznie, wycinając w całości, lub zlikwidować laserowo. Ta druga metoda jest bardziej komfortowa dla pacjentki w ciąży i nie wymaga interwencji z wykorzystaniem skalpela.
Zdarza się, że guz ciążowy pojawia się podczas kolejnego okresu oczekiwania na dziecko; bywa, że lokalizuje się w tym samym miejscu, co poprzednio.
Źródło: Opracowanie własne