Święta Wielkanocne to czas radości, rodzinnych spotkań i pysznego jedzenia, ale jednocześnie to okres wysokiego ryzyka próchnicotwórczego. Zagrożenie dla zdrowia zębów czyha na każdym kroku w postaci zajączków z czekolady, mazurków z kajmakiem, babki z lukrem... Wszystko to nasycone jest cukrem i wiąże się z obniżeniem pH w jamie ustnej, demineralizacją szkliwa i ostrym natarciem bakterii próchnicotwórczych na szkliwo zębów.

Nawet zawartość koszyczka ze święconką poddana analizie krytycznym okiem dentysty jawi się jako realne zagrożenie dla zdrowia jamy ustnej. Sól i pieprz to produkty bezpieczne. Jajko też; ba, to superfood dla zębów i pozostałych tkanek jamy ustnej! Jednak chleb stanowi już zagrożenie dla zdrowia zębów, bo to przecież produkt węglowodanowy. Najgorsze notowania zbiera jednak cukrowy baranek lub kurczak – kolorowy słodziak w dosłownym znaczeniu.

Można byłoby podczas każdych Świąt Wielkanocnych kruszyć kopię w walce o zdrowie jamy ustnej, ale praktyka pokazuje, że zamiast wydawać wojnę świątecznymi słodziakom lepiej przypominać bliskim o przepłukiwaniu czystą wodą jamy ustnej po każdej przekąsce i o szczotkowaniu zębów – bo cukrowy baranek lub kurczak i tak trafią do koszyczka ze święconką w kolejnym roku. W końcu tradycji musi stać się zadość.

Radosnych i pełnych optymizmu Świąt Wielkanocnych!